Są takie ciasta, których nie trzeba reklamować, a które i tak kocha większość z nas. Dla mnie jednym z takich słodkich wypieków jest niewątpliwie ciasto drożdżowe. Najlepiej smakowało....w dzieciństwie, ale teraz też ma swój urok- bo jedząc takie smakołyki przypominają mi się beztroskie lata mojego dzieciństwa..zapach pieczonego ciasta, kubka kakao i zabaw z moim rodzeństwem. Polecam upiec i powspominać minione czasy. ..
Składniki:
3 antonówki
0,5 kg mąki
4 dag drożdży
150 gram rozpuszczonego masła
2 duże opakowanie cukru waniliowego
odrobina cynamonu
80 gram cukru
ok. 200 ml mleka ciepłego (+/-100 ml)
2 jaja
szczypta soli
na kruszonkę: 4 łyżki cukru pudru
3 łyżki mąki
miękkie masło -ok 15 dag
Jabłka obieramy, kroimy w małe cząstki i obsypujemy cukrem waniliowym i odrobiną cynamonu- odstawiamy. Do drożdży dodajemy cukry i odstawiamy na ok. 5 minut w ciepłe miejsce, aż drożdże się rozpuszczą i wlewamy ciepłe mleko. Ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 10 minut- u mnie zazwyczaj w tym czasie- tworzy się taka "piana drożdżowa"- pamiętajcie aby wszystkie te czynności nie trwały zbyt szybko ani zbyt długo. Następnie, dodajemy przesianą mąkę , szczyptę soli, jaja i wyrabiamy ciasto
(jeśli ciasto będzie zbyt twarde dodajemy więcej mleka) na koniec dolewamy rozpuszczone masło i wyrabiamy, tak długo aż ciasto będzie gładkie, będę "wyczuwalne pęcherzyki powietrza" i dobrze
odchodzić od ręki. Ciasto nie powinno być ciężkie, z dużą ilością mąki. odstawiamy do garowania na około 30
minut w ciepłe miejsce do
wyrośnięcia.Ciasto powinno podwoić swoją początkową objętość. Po tym czasie ponownie
przerabiamy ciasto i uformowane wkładamy do formy. Na wierzch wykładamy przygotowane jabłka-odstawiamy na ok. 10 minut. Ze składników potrzebnych do przygotowania kruszonki wykonujemy naszą posypkę. Całość ucieramy w palcach i rozkładamy kruszonkę na cieście -najłatwiej rozcierając ją w dłoniach na formą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 40 minut.
Przypominam i zachęcam do udziału w konkursie
Oj tak.. drożdżak mojej babci od razu nasuwa mi się na myśl.
OdpowiedzUsuńChyba większość z nas ma takie wspomnienia z babcią i jej wypiekami:))
Usuńpozdrawiam serdecznie:)i zapraszam na pierwszy konkurs na blogu:))
Lubie bardzo ciasta drożdżowe :)) Twoje wygląda ślicznie :))
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję:)) i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńP. S.i zapraszam na pierwszy konkurs:))