Co prawda do sezonu gruszkowego jeszcze jest trochę czasu, ale warto już teraz rozejrzeć się za przepisami na coś dobrego, czego smak będzie nam towarzyszyć nie tylko w sezonie, ale także później.Dzięki ukryciu aromatów gruszki w smakowitych procentach będziemy mogli się delektować ich smakiem np.w długie zimowe wieczory.
Nalewka gruszkowa
2kg gruszek (ładne,niepoobijane- można wziąć trochę więcej)
1 l spirytusu
500 ml wody
300-500 g cukru,
2 łyżki prawdziwego miodu
pół cytryny
4 goździki
Gruszki - ładne soczyste nienadpsute obieramy i kroimy na cząstki -nożem
nierdzewnym.Skrapiamy sokiem z cytryny. Z wody i cukru oraz goździków
gotujemy syrop. Gruszki przekładamy do słoja a następnie zalewamy
syropem. Po przestudzeniu, a najlepiej po ok.2-3 dniach uzupełniamy je
spirytusem i miodem i odstawiamy na kilka miesięcy do leżakowania (*inf. niżej).
Wybieramy do tego miejsce ciemne i pozbawione obcych zapachów. Co jakiś
czas wstrząsamy słojem.
Po ok. 5-6 miesiącach nalewkę przelewamy przez gazę,rozlewamy do
butelek i odstawiamy do ponownego leżakowania- możemy na tym etapie
uzupełnić ją wódką czy spirytusem jeśli uznamy, że jest zbyt słodka. Najlepsza po ok 8- 9 miesiącach.
*Gruszki kroimy nierdzewnym nożem, wtedy nie ściemnieją, a nalewka zachowa piękny kolor. Gruszki wyjmujemy po około 2-3 tygodniach i możemy je zalać syropem/wykorzystać do deserów.
*Nalewkę możemy również rozcieńczyć syropem lub przegotowaną wodą.