Zakwas z buraków

Święta  już coraz bliżej, więc to doskonały czas, aby nastawić zakwas z buraków. W wielu domach na jego bazie podawany jest tradycyjny barszcz wigilijny (przyznam że w moim rodzinnym domu robi się go zupełnie odmienną barszcz będący krzyżówką barszczu z grzybową  do tego wzbogacony olejem rzepakowy...ale nie o nim chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć.
Zakwas jest idealny do takiego  tradycyjnego wigilijnego barszczu, ale warto nastawiać go więcej i raczyć się nim przez cały rok, a zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. W tym roku, w czasie postu warzywno-owocowego zaprzyjaźniłam się z nim na dobre. To naturalny probiotykiem o genialnych właściwościach zdrowotnych.  Zakwas z buraków oczyszcza i wzmacnia krew  i jest doskonały w profilaktyce i leczeniu niedokrwistości. A w okresie jesienno-zimowym, polecany przy przeziębieniach, osłabieniu oraz anemii. 

 Zakwas z buraków

 

1,5 kg buraków

  2 l wody

1,5 łyżki soli

3-5 ząbki czosnku

2-3 liście laurowe

5-6 ziela angielskie

Buraki myjemy, obieramy ze skórki i kroimy w grube plastry, a następnie układamy je (na zmianę z przyprawami i czosnkiem) w wyparzone słoiki albo kamionce. Całość zalewamy przegotowaną wodą połączoną z solą tak, aby wszystkie buraki były przykryte.
Naczynie przykrywamy np. gazą  i odstawiamy  w ciepłe miejsce na ok 5-7 dni. Czas kiszenia zależy od temperatury (im jest cieplej tym kiszenie przebiegnie szybciej). Ponadto, dodanie odrobiny gotowego już zakwasu z buraków czy ogórków kiszonych jako startera  przyspiesza proces fermentacji.

Tak przygotowany zakwas, warto doglądać codziennie, można przemieszać czystą, suchą łyżką.

Ukiszony zakwas przecedzamy i przelać do czystych, szczelnie zamykanych butelek/słoików i przechowujemy w lodówce-nawet do kilku tygodni.