Już za chwilę święto mamy, a nic tak nie cieszy jak prezent przygotowany od serca przez siebie. Nasze mamy będą na pewno najszczęśliwsze, jeśli zamiast życzeń wysłanych np. na fb, przyjedziemy do nich i spędzimy z nimi kilka godzin. Czas, nasza obecność to najpiękniejszy dar jaki możemy podarować w tych zagonionych czasach.
Moje dzieciństwo kojarzy mi się między innymi z tym wypiekiem, na który przepis podała nam kiedyś moja mama. Ciasto, które jest idealne do kubka ciepłego kakao czy kawy. Możecie go upiec np. w mniejszych foremkach i wręczyć swojej mamie i np. teściowej, a i jeszcze zostanie porcja dla Was:)
Murzynek jak u mamy
2 jaja
2 szklanki mąki pszennej
3 łyżki ciemnego kakao
125 gram miękkiego masła
1 szklanka ciepłego mleka
3/4 szklanki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
2 łyżki powideł śliwkowych
1 łyżeczka sody
kilka kropel olejku rumowego
2-3 łyżki drobnych groszków czekoladowych
Masło
wraz cukrem ucieramy do puszystości. Następnie dodajemy jaja i miksujemy.
Dodajemy pozostałe składniki i całość dokładnie miksujemy. Na koniec dodajemy groszki czekoladowe (jeśli nie macie, nie martwcie cie ciasto i tak wyjdzie). Gotowe ciasto
przekładamy do
formy średniej wielkości albo np. 3 małych keksówek i wstawiamy do piekarnika
nagrzanego do ok. 170 stopni na ok. 45-55 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Jeśli chcesz zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku- https://www.facebook.com/KuchniaMarlenity?ref=hl . Pozdrawiam Marlena