Galaretki walentynkowe

Ten szybki deser przygotowałam w tym roku na Walentynki. Co prawda nie obchodzimy tego dnia jakoś szczególnie, ale Święto zakochanych zainspirowało do stworzenia czegoś w tym klimacie, w końcu każda okazja do świętowania jest dobra.
Deser robi się szybko, jeśli rozłoży się jego przygotowanie na etapy.  Zamiast serc można wykorzystać każdą inną wykrawaczkę i przygotować desery np. na Wielkanoc czy Boże Narodzenie.

Galaretki walentynkowe

Składniki:

 warstwa czerwona:

1 galaretka wiśniowa/truskawkowa

1 łyżka żelatyny

400 ml wrzątku

warstwa kremowa:

250 ml śmietany kremówki

200 ml mleka

2 łyżki cukru waniliowego

odrobina pasty z wanilii

2 łyżki żelatyny

Wykonanie:
warstwa czerwona: Galaretkę wraz z żelatyną zalewamy wrzątkiem i dokładnie mieszamy. Przelewamy do prostokątnego pojemniczka ( u mnie ok. 15x20cm). Odstawiamy do całkowitego przestudzenia. Gdy galaretka całkowicie stężeje foremką do wykrawania ciastek wycinamy wybrane kształty. W międzyczasie przygotowujemy masę białą. Mleko wraz z kremówką i cukrem zagotowujemy, następnie wsypujemy żelatynę i całość dokładnie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Odstawiamy do przestudzenia. Serduszka układamy w pewnej odległości od siebie w większej foremce- moja miała  ok20x29 cm(ważne aby była gładka, o równej powierzchni tak żeby serca dobrze "przyssały się" do podłoża), lekko dociskając aby pod galaretką nie było szczelin pod którą mogłaby się dostać warstwa białej galaretki. Delikatnie wylewamy galaretkę uważając aby nie przekroczyć poziomu czerwonych galaretek.

Odstawiamy do całkowitego stężenia. Przed podaniem kroimy na porcje. Ja wykorzystałam do tego większą foremkę, ale należy się też liczyć z tym, że będziemy mieć większe straty niż gdybyśmy galaretki pokroili w kostki.