poniedziałek, 1 grudnia 2014

Ciasto 3bit. Pyszne ciasto bez pieczenia



To ciasto jadł chyba każdy chociaż raz w swoim życiu..i jak raz się spróbuje to z przyjemnością się do niego powraca. Bardzo lubię je robić zwłaszcza wtedy, gdy nie mam czasu na pieczenie. Pół godziny przygotowania, później  kilka godzin w lodówce i mamy pyszny deser. Dla tych którzy nie próbowali, wróżę wielką słodką kulinarną miłość:)



Ciasto 3bit

(forma 28x28)
ok. 300-320 gram herbatników ( u mnie wystarczyło 1 opakowanie 300 gramowe)
1mała  puszka masy kajmakowej
400 ml śmietanki 30/36 %
cukier waniliowy 1 łyżka
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w minimalnej ilości wrzątku

budyń:
2 opakowanie budyniu waniliowego/śmietankowego
4 łyżki cukru (może być waniliowego)
750 ml mleka
4 czubate łyżki mąki pszennej
150 gram masła
czekolada do dekoracji.

Herbatniki wykładamy na blaszkę, u mnie była wymiarów 28x28 cm (jeśli rozłożycie więcej należy liczyć się tylko z tym że ciasto będzie trochę cieńsze i trzeba mieć zapas herbatników). 400 ml mleka wraz z cukrem i masłem nastawiamy dogotowania. w pozostałej ilości mleka mieszamy proszek budyniowy oraz mąkę. Gdy mleko zacznie się gotować, gotową mieszankę przelewamy przez sitko do gotującego się mleka i cały czas mieszamy. Gotujemy kilka minut do zgęstnienia i zaniku smaku surowizny.

Bita śmietana. Kremówkę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec minimalną ilość cukru. Na koniec dodajemy rozpuszczoną żelatynę i całość miksujemy.

Przełożenie. Herbatniki wykładamy na blaszkę, u mnie była wymiarów 28x28 cm (jeśli rozłożycie więcej należy liczyć się tylko z tym że ciasto będzie trochę cieńsze i trzeba mieć zapas herbatników). Jako pierwsze można wyłożyć zarówno masę budyniową jak i kajmak. Ja najpierw wyłożyłam masę budyniową ( najpierw go zmiksowałam aby łatwej było go rozsmarować). Następnie wyłożyłam kajmak i przykryłam ostatnią warstwą herbatników. Jako ostatnią wykładamy kremówkę (można za pomocą szprycy z ozdobną końcówką, albo rozsmarować na gładko) i dekorujemy startą czekoladą.

Wstawiamy do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc.

*Masy można dosłodzić po własne preferencje


4 komentarze:

  1. świetne ciasto bardzo je lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie jadłam. Chyba najwyższy czas to nadrobić, bo kusisz ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ola ola01:12

    uwielbiam ten deser. Dawno nie robiłam, a twój 3bit prezentuje się bajecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Jeśli chcesz zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku- https://www.facebook.com/KuchniaMarlenity?ref=hl . Pozdrawiam Marlena