W minioną sobotę w siedzibie firmy Kenwood Polska w Warszawie, odbyły się warsztaty, który poprowadził Piotr Chylarecki, który o czekoladzie wie naprawdę dużo.Nie byłoby tego spotkania, gdyby nie organizatorzy- firma Jan Niezbędny. Z produktami tej firmy spotkaliście się pewnie nie raz, bo firma posiada bardzo szeroki asortyment.
Gdy już udało mi się odnaleźć miejsce naszego spotkania, po krótkich rozmowach kawie, zaczęliśmy pilnie słuchać tego co miał nam do przekazania mistrz. Od początku zapowiadało się pysznie, miło i słodko.Pracowaliśmy na czekoladach naprawdę bardzo dobrej jakości, które już miałam okazję poznać wcześniej i docenić jej walory.
Podczas warsztatów, Piotr tłumaczył nam jak prawidłowo temperować czekoladę, opowiadał o czekoladzie i widać było, że lubi robić to co robi.
Każdy z uczestników przygotował swoje czekoladowe pudełeczko- serca, prezenty czy muszelki.
Przygotowaliśmy też przepyszne pralinki z parmezanem, rozpływający się w ustach mus i mój numer jeden ganache czekoladowy który był naprawdę wyjątkowy.
Miło było poznać nowe osoby i spotkać znane mi koleżanki blogerki.
Jeszcze raz dziękuję sponsorowi spotkania- Jan Niezbędny oraz koleżance Martynie za informacje o spotkaniu za tą słodką sobotę i możliwość poznania kolejnych informacji na temat czekolady.
Na zakończenie każdy z uczestników warsztatów otrzymał upominki od Jana Niezbędnego i pamiątkowy dyplom.
Muszę też przyznać, że były to chyba pierwsze warsztaty w których uczestniczyłam, gdzie spotkali się uczestnicy w tak różnym wieku- od maluszków jeszcze w brzuszku, maleństwa na rękach mam i tatusiów aż po nas dorosłych:) Dzięki temu całe spotkanie miało taki familijny charakter:))
A na koniec pamiątkowe zdjęcie z prowadzącym
Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie i wkrótce się spotkamy:)
Gdy już udało mi się odnaleźć miejsce naszego spotkania, po krótkich rozmowach kawie, zaczęliśmy pilnie słuchać tego co miał nam do przekazania mistrz. Od początku zapowiadało się pysznie, miło i słodko.Pracowaliśmy na czekoladach naprawdę bardzo dobrej jakości, które już miałam okazję poznać wcześniej i docenić jej walory.
Podczas warsztatów, Piotr tłumaczył nam jak prawidłowo temperować czekoladę, opowiadał o czekoladzie i widać było, że lubi robić to co robi.
Każdy z uczestników przygotował swoje czekoladowe pudełeczko- serca, prezenty czy muszelki.
Przygotowaliśmy też przepyszne pralinki z parmezanem, rozpływający się w ustach mus i mój numer jeden ganache czekoladowy który był naprawdę wyjątkowy.
Miło było poznać nowe osoby i spotkać znane mi koleżanki blogerki.
Jeszcze raz dziękuję sponsorowi spotkania- Jan Niezbędny oraz koleżance Martynie za informacje o spotkaniu za tą słodką sobotę i możliwość poznania kolejnych informacji na temat czekolady.
Na zakończenie każdy z uczestników warsztatów otrzymał upominki od Jana Niezbędnego i pamiątkowy dyplom.
Muszę też przyznać, że były to chyba pierwsze warsztaty w których uczestniczyłam, gdzie spotkali się uczestnicy w tak różnym wieku- od maluszków jeszcze w brzuszku, maleństwa na rękach mam i tatusiów aż po nas dorosłych:) Dzięki temu całe spotkanie miało taki familijny charakter:))
A na koniec pamiątkowe zdjęcie z prowadzącym
Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie i wkrótce się spotkamy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Jeśli chcesz zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku- https://www.facebook.com/KuchniaMarlenity?ref=hl . Pozdrawiam Marlena