Po wielkich bojach z moim aparatem (nie chciał oddać mi wykonanych zdjęć- a próbowałam zgrywać na różne sposoby) mogę podzielić się z Wami przepisem na grzańca z winka:))
Pomarańczę należy umyć a następnie sparzyć wrzątkiem. Tak przygotowaną pomarańczę kroimy na małe kawałki/ ćwiarteczki. Imbir kroimy na kilka mniejszych cząstek. Wino wraz przyprawami przekładamy do rondelka. Dodajemy pomarańcze(możemy ją lekko pozgniatać), imbir i miód i podgrzewamy. Wina nie zagotowujemy!!!!!!
Gotujemy aż będzie gorące ale nie wrzące, tak do mniej więcej 70 stopni Celsjusza. Przelewamy do kubków- mi najbardziej smakuje właśnie w takich glinianych naczynkach.
Nie znoszę gdy zamawiając w restauracji podawane jest w szklance -np. do latte i ze słomką (brr)
*Jeśli wino jest mało słodkie możecie dodać więcej miodu lub np. soku malinowego/ewentualnie cukru.
Składniki:
ok 0, 5 litra wina półsłodkiego (może być też ew. półwytrawne)
kawałek świeżego imbiru -mniej więcej wielkości 2x2cm
7-8 goździków
szczypta kardamonu
kawałek laski cynamonu
2 łyżki miodu prawdziwego
1/2 pomarańczy
kilka orzechów
Pomarańczę należy umyć a następnie sparzyć wrzątkiem. Tak przygotowaną pomarańczę kroimy na małe kawałki/ ćwiarteczki. Imbir kroimy na kilka mniejszych cząstek. Wino wraz przyprawami przekładamy do rondelka. Dodajemy pomarańcze(możemy ją lekko pozgniatać), imbir i miód i podgrzewamy. Wina nie zagotowujemy!!!!!!
Gotujemy aż będzie gorące ale nie wrzące, tak do mniej więcej 70 stopni Celsjusza. Przelewamy do kubków- mi najbardziej smakuje właśnie w takich glinianych naczynkach.
Nie znoszę gdy zamawiając w restauracji podawane jest w szklance -np. do latte i ze słomką (brr)
*Jeśli wino jest mało słodkie możecie dodać więcej miodu lub np. soku malinowego/ewentualnie cukru.
No, no, naprawdę na bogato, a jaki masz piękny kufelek :)
OdpowiedzUsuńA jak:)) Jak szaleć to szaleć:)) a kufelek do tego trunku mój ulubiony:)
UsuńMam nadzieję, że misia nie opiłaś :p
OdpowiedzUsuńmisio woli słodkości:)))
UsuńChętnie bym przygarnęła kubeczek z taką zawartością:)
OdpowiedzUsuńja również wypiłabym kufelek
OdpowiedzUsuńWygląda i pewnie smakuje wspaniale miło było by go zobaczyć w akcji sezon na cytrusy pozdrawiam
OdpowiedzUsuń