Wyobraźcie sobie zapach czekolady, trufli...hmm i teraz połączcie to w jedno. Brzmi pysznie prawda?
Ten mocno czekoladowy torcik to nie lada gratka dla fanów czekolady. W smaku i strukturze przypomina nieco brownie a masa na bazie kremówki i mleka skondensowanego o smaku truflowym z wyczuwalną nutą alkoholu dodatkowo potęguje słodką rozkosz. Szczerze polecam.
Torcik mocno czekoladowy z masą truflową
Na ciasto:
270 g mąki pszennej
230 g cukru
70 g ciemnego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia (z czubkiem)
1 łyżeczka sody ( z lekkim czubkiem)
2 jajka duże
250 ml mleka
250 ml wrzącej wody
125 ml leju roślinnego
2-3 łyżki rumu albo kilka kropel aromatu rumowego
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Do wysokiej misy wkładamy wszystkie produkty oprócz wody i miksujemy na niskich obrotach tylko do połączenia się składników. Następnie wolnym strumieniem, cały czas delikatnie mieszając- najlepiej drewnianą łyżką, wlewamy wrzątek. Konsystencja ciasta będzie bardzo płynna, ale nie przerażajcie się, taka ma być. Gotowe ciasto przelewamy do rozgrzanej wcześniej (wysmarowaną masłem i oprószoną bułkę formę o boku 22x22/22/24) formy i wstawiamy do piekarnika na ok. 40-45 minut (ciasto piekłam bez termoobiegu z opcją pieczenia od dołu, a pod koniec zmieniłam na góra-dół). Pod koniec pieczenia sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest gotowe- powinno być dosyć miękkie i sprężyste, ale nie powinno zostawiać śladów surowego ciasta.
Po przestudzeniu ciasto przekrawam na 3 części.
Masa:
jedna puszka masy krówkowej o smaku truflowym
100 gram serka homogenizowanego np. waniliowego
2-3 łyżki likieru rumowego rum
3 łyżki żelatyny rozpuszczone dokładnie w kilku łyżkach gorącej wody
400 ml kremówki ubitej na sztywno
Kremówkę ubijamy na sztywno dodając pod koniec na zmianę serek oraz masę krówkową (jeśli jest bardzo gęsta warto ją wcześniej oddzielnie zmiksować). Gdy masa będzie dokładnie połączona dodajemy alkohol a następnie cienkim strumieniem, cały czas mieszając żelatynę.
Dodatkowo:
kilka łyżek konfitury brzoskwiniowej/morelowej
mała paczka biszkoptów
napar z mocnej kawy
Każdy z blatów delikatnie nasączamy kawą i smarujemy cienką warstwą konfitury.Masę dzielimy na 3części i przekładamy w następujący sposób: ciasto->napar->konfitura->1 z części masy->ciasto->napar->masa->biszkopty nasączone delikatnie w kawie i ułożone ściśle na masie->masa->ciasto i ganach czekoladowy.Polewa: 100 gram mlecznej czekolady
50 gram gorzkiej czekolady
70 ml kremówki
Gorącą kremówką zalewamy połamaną czekoladę i dokładnie mieszamy. Wykładamy na ciasto. Po lekkim ostudzeniu dekorujemy wedle uznania.A tutaj znajdziecie książkę Doroty z bloga Moje Wypieki
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńMmm, niebo w buzi :)
OdpowiedzUsuń