sobota, 29 października 2016
Kasza aromatyzowana kremem groszkowym z tymiankiem
Czasami gdy brakuje nam weny do gotowania i do ożywienia smaku kaszy ( które osobiście uwielbiam pod chyba każdą postacią), warto pokusić się o taki dodatek o jakim przeczytacie w poniższym przepisie.
czwartek, 27 października 2016
Cieciorella czyli zdrowy krem czekoladowy z ciecierzycy
Kto z nas nie lubi popularnego kremu czekoladowego z literką N na przodzie albo jego lepszych czy gorszych zamienników? Niestety, tak naprawdę żaden z tego typu kupnych kremów "nie powala" swoim składem, wręcz przeciwnie, powinniśmy (jeśli już koniecznie czujemy taką potrzebę), sięgać po nie jak najrzadziej.
Kilka miesięcy temu trafiłam w sieci na przepis na cieciorellę. Przyznam, że bardzo zaintrygował mnie ten pomysł i nawet długo miałam otworzoną zakładkę, aby przypadkiem nie zapomnieć o jego przygotowaniu, ale albo akurat brakowało daktyli, albo cieciorki. Dziś nie miałam już tego problemu i tak na bloga trafia do Was świeżutka porcja pysznego i zdrowego kremu czekoladowego...hmm a może raczej ciecierzycowego;)
Moja córcia to (niestety) wielki łasuch, ale jakaż była moja radość gdy z przyjemnością sięgała po ten pyszny krem, mówiąc "mmmm pycha":) Zrobienie zdjęć to był nie lada wyczyn, bo co chwila podbiegała do stołu.
Taki krem, to świetny pomysł na zastąpienie słodyczy, a oprócz odrobiny miodu (którą oczywiście można by pominąć) nie dodałam grama cukru. Ciociorellę, można wykorzystać jako smarowidło do pieczywa jak również jako nadzienie do jakichś ciasteczek, tortów, pancaków, gofrów itp.
Pięknie zapakowany, może stanowić oryginalny prezent dla bliskich.
środa, 12 października 2016
wtorek, 11 października 2016
sobota, 8 października 2016
Konfitura z gruszek i truskawek
Gdyby komuś z Was udało się jeszcze znaleźć, pyszne truskaweczki to bardzo polecam ten przepis, jeśli nie zapiszcie i zróbcie w przyszłym roku:)
Ten przepis znajdziecie również w najnowszym wydaniu magazynu Aromat, który współtworzę.
Ten przepis znajdziecie również w najnowszym wydaniu magazynu Aromat, który współtworzę.
niedziela, 2 października 2016
Buraczak
To ciasto jadłam chyba grubo ponad 20 lat temu...jak ten czas ucieka! Przepis pochodzi z moich rodzinnych okolic Wojciechowa i kiedyś był dosyć popularnym wypiekiem na Lubelszczyźnie. Pamiętam jak kiedyś piekła go moja babcia- pieczony w piecu chlebowym w tradycyjnej kuchni węglowe z kominem, przez co jego struktura była zupełnie inna od tego upieczonego w zwykłym piekarniku. Niemniej, zachęcam przygotować by poczuć ten specyficzny smak.
U nas częściej niż buraczak funkcjonował pod nazwą buraczarz.
Buraczak
sobota, 1 października 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)