poniedziałek, 29 października 2012

A może kisiel? Pyszny ananasowy:)

Witajcie, podsyłam wam propozycje słodziutkiego i aromatycznego- i jakże prostego deseru. W taką pogodę albo raczej niepogodę- sprawi, że znowu pojawi się trochę słońca i ciepełka:))

Kisiel z soku ananasowego:


Składniki:
  • 500 ml soku z ananasa,
  • 1-2 łyżki cukru,
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej

 Połowę soku zagotowujemy-jeśli nie lubimy zbyt słodkiego proponuję dodać 1 łyżkę cukru. W pozostałej porcji mieszamy dokładnie mąkę. Do gotującego się soku wlewamy pozostałą porcję-cały czas mieszając,i gotujemy ok.2 minut. Przekładamy do szklaneczek bądź kieliszków. Bardzo dobrze smakuje na gorąco jak i na zimno.

*jeśli korzystamy ze świeżego ananasa- możemy go oddzielić od miąższu za pomocą sitka czy też gazy.

 

Zmykam, bo jutro czekają mnie kolejne warsztaty, których nie mogę się doczekać. Dobrej nocki dla wszystkich.

 

P. S. Zachęcam do udziału w konkursie:))  

niedziela, 28 października 2012

Kruche rożki z marmoladą z róży..

Witajcie, jakoś tak dziś nie mam humoru i nastroju do niczego. Może to pogoda, za oknem deszcz ze śniegiem i jakoś tak ogólnie mam jesiennego doła. Dlatego na  zakończenie dnia- i tym samym takich negatywnych emocji proponuję coś słodkiego. Pyszne, pachnące rożki-najlepsze jeszcze ciepłe podane  z aromatyczną herbatką.. i zły nastrój od razu mija:))


 kruche ciasteczka



Składniki:
  • 250 gram masła
  • ok.250-300 gram mąki
  • 150-200 gram kwaśnej śmietany
  • 100-150 gram twarogu 
  • 1 jajo
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • szczypta soli
  • marmolada -u mnie z róży
  • cukier kryształ do dekoracji + rozkłócone jajko
 
  Na początku mielimy twaróg. Masło siekamy wraz z mąką- robimy to dosyć szybko-i mile widziane zimn ręce. Następnie dodajemy śmietanę, jajko, odrobinę soli i puder i  szybko zagniatamy. Gotowe ciasto dobrze jest odstawić na kilka godzin do lodówki. Stolnicę oprószamy  mąką. Ciasto rozwałkowujemy na grubość około 4-5 mm  i wycinamy kwadraty średniej wielkości. Na każdym, na środu wykładamy łyżeczką marmoladę- mogą być też gęste powidła i składamy w rożek tak jak na zdjęciu. Smarujemy rozkłóconym jajkiem i delikatnie oprószamy cukrem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika- ok. 200 stopni i pieczemy na złoty kolor ok. 15 minut. 


z konfiturą, słodkie

Przypominam o trwającym konkursie:)) Pamiętajcie o załączaniu przepisów- KONKURS

czwartek, 25 października 2012

Czary mary w kuchni



Ostatnio miałam przyjemność uczestniczenia w kolejnych warsztatach kulinarnych organizowanych przez  AEP w Warszawie. Zobaczcie jakie cuda działy się w kuchni:)





Jak myślicie, co działo się na tym stole i czego mogliśmy popróbować?? Podpowiem, że wokoło nas pomimo świetnego towarzystwa, nagle powiało chłodem:))



Większa relacja już wkrótce:)

powiem tylko, że było bardzo ciekawie
Pozdrawiam i życzę dobrej nocki

środa, 24 października 2012

Makaronowe święto:)





zdjęcie z :http://www.doradcasmaku.pl/blog/380/wpis/320/makaron-z-ziemi-wloskiej-do-polskiej-cz-i-.html

Światowy Dzień Makaronu -jest obchodzony od niedawna, bo od  1995 roku. Decyzję o wprowadzeniu tego smacznego święta  podjął World Pasta Congress w Rzymie-co nie powinno budzić zaskoczenia. To właśnie z Italii pochodzą najsmaczniejsze makarony i to właśnie mieszkańcy tego kraju uchodzą za mistrzów w przygotowywaniu pysznej pasty..poza tym to właśnie Włosi zjadają go najwięcej.  
Święto makaronu obchodzone jest na całym świecie- w mniejszym bądź większym stopniu i celebrowanie tego dnia przypada każdemu kto ma tylko na to ochotę.  Kształtów i możliwości smakowych jest naprawdę pokaźna liczba- więc każdy znajdzie coś dla siebie. 

makarony (1).jpg
zdjęcie z : http://nortus.pinger.pl/m/2482388/dla-gotujacych-makarony-cz-1
Nie wiem czy wiecie, że każdy region we Włoszech słynie z tego że posiada swój sztandarowy makaron. Postaram się odnaleźć moją prezentacje i zamieścić tu małą ściągawkę.

A Wy będziecie dziś świętować (makaronowo oczywiście). Ja mam ochotę na ravioli ze szpinakiem..i chyba je dziś zrobię.W każdym bądź razie, na pewno coś makaronowego dziś będzie... czym oczywiście się z Wami podzielę:))


poniedziałek, 22 października 2012

Przysmak ciasteczkowego..lody

Wakacje i gorące dni już za nami,ale dlaczego nie odmówić sobie czegoś tak pysznego jak smakowite lody. Połączenie lodów z chrupiącymi herbatnikami, orzechami i pysznym karmelem...to coś obłędnie pysznego.spróbujcie...ja je uwielbiam...



 

Składniki:


250 gram lodów śmietankowych

250 gram lodów bakaliowych

100 gram masa krówkowej/ toffi,

małe opakowanie herbatników

garść pokruszonych orzechów włoskich


Na dno każdego pucharka (ja rozłożyłam do 4) włożyć po łyżeczce masy krówkowej (karmelowej/toffi). Herbatniki pokruszyć na małe cząstki- połowę przełożyć do pucharków. Następnie dodać połowę porcji orzechów.

 Na warstwę bakali wyłożyć porcję lodów bakaliowych, następnie pozostałą część masy krówkowej i ciasteczek. Na wierz wyłożyć lody śmietankowe i posypać obficie orzechami.

 Lody możemy polać likierem- np. ajerkoniakiem, lub amaretto, czy tiramisu-jeśli jest przygotowany dla dorosłych. 

 

 Dobrej nocy, ja idę się szykować do jutrzejszego wyjazdu na kolejne warsztaty:))) Relacje z warsztatów już wkrótce:)

niedziela, 21 października 2012

"Ojciec chrzestny"



 Weekend w pełni, dla niektórych to okazja aby napić się czegoś mocniejszego. Ja jestem rozkochana w winach i ten rodzaj alkoholu (jeśli już piję), piję najczęściej ale od czasu do czasu lubię robić drinki. Jakiś czas temu, chcąc opróżnić butelki ( na naleweczki jak znalazł) owych dwóch trunków wymienionych w przepisie powstał taki o to drink. Niektórzy nazywają go "ojciec chrzestny"- jak zwał tak zwał, można i warto spróbować. Banalnie prosty i szybki do wykonania.




Składniki:


 75 ml szkockiej whisky lub whiskey typu Jack Daniels itp.

 35-40 ml likieru amaretto

 kostki lodu


 Alkohole przelewamy do szklanki, mieszamy i dodajemy kostki lodu.Możemy dołoży plasterek cytryny. Wasze zdrowie:)


 * zrobiłam też 1 wersję z Colą ale jakoś tak nam średnio pasowało. Nie przepadam za tego typu napojami i pijam je baaardzo rzadko, więc może dlatego.


Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłego leniuchowania.

sobota, 20 października 2012

Konkurs na tosty..

Tost - okładka
zdjęcie z: http://www.gastronauci.pl/pl/artykuly/1177-tost-historia-chlopiecego-glodu-nigela-slatera-premiera-ksiazki-i-wizyta-autora-w-polsce-warszawa-





Kochani, przedłużam konkurs tostowy do końca października. Mam nadzieję że znajdziecie czas i ochotę aby przyłączyć się do wspólnej zabawy. Szczegóły KONKURSU  TUTAJ 
Dziękuję za dotychczasowe zgłoszenia:))

piątek, 19 października 2012

Torcik..marząc o niebieskich migdałach

 Witajcie, przepraszam za tak długą nieobecność:( Ostatnio mam coraz więcej na głowie a czasu niestety  nie przybywa. Jakiś czas temu widzieliście zdjęcie tego torcika- dziś prezentuję Wam przepis:)

A i przypominam i zachęcam do udziału w konkursie
 




Składniki: 

 5 jaj,
3/4 szklanki cukru,
3/4 mąki pszennej,
 1 łyżka  mąki ziemniaczanej,
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 łyżka octu.


Do mas :

100 gram margaryny/masła 

 500 gram serka mascarpone 

330 ml kremówki 

200 gram malin

100 gram borówek

150 gram nutelli.

odrobina barwnika 

 


środa, 10 października 2012

Ciasto drożdżowe z jabłkami i kruszonką



Są takie ciasta, których nie trzeba reklamować, a które i tak  kocha większość z nas. Dla mnie jednym z takich słodkich wypieków jest niewątpliwie ciasto drożdżowe. Najlepiej smakowało....w dzieciństwie, ale teraz też ma swój urok- bo jedząc takie smakołyki przypominają mi się beztroskie lata mojego dzieciństwa..zapach pieczonego ciasta, kubka kakao i zabaw z moim rodzeństwem. Polecam upiec i powspominać minione czasy. ..


Składniki:

3 antonówki
0,5 kg mąki
4 dag drożdży
  150 gram rozpuszczonego masła
  2 duże opakowanie cukru waniliowego
odrobina cynamonu
  80 gram cukru 
ok. 200 ml mleka ciepłego (+/-100 ml)
2 jaja
szczypta soli
na kruszonkę: 4 łyżki cukru pudru 
                        3 łyżki mąki 
                        miękkie masło -ok  15 dag


  Jabłka obieramy, kroimy w małe cząstki i obsypujemy cukrem waniliowym i odrobiną cynamonu- odstawiamy. Do drożdży dodajemy cukry i odstawiamy na ok. 5 minut w ciepłe miejsce, aż drożdże się rozpuszczą i  wlewamy ciepłe mleko. Ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 10 minut- u mnie zazwyczaj w tym czasie- tworzy się taka "piana drożdżowa"- pamiętajcie aby wszystkie te czynności nie trwały zbyt szybko ani zbyt długo. Następnie, dodajemy przesianą  mąkę , szczyptę soli, jaja  i wyrabiamy ciasto (jeśli ciasto  będzie zbyt twarde dodajemy więcej mleka) na  koniec dolewamy rozpuszczone masło i wyrabiamy, tak długo aż ciasto będzie gładkie, będę "wyczuwalne pęcherzyki powietrza" i dobrze odchodzić od ręki. Ciasto nie powinno być ciężkie, z dużą ilością mąki. odstawiamy do garowania  na około 30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.Ciasto powinno podwoić swoją początkową objętość.  Po tym czasie ponownie przerabiamy ciasto i uformowane wkładamy do formy. Na wierzch wykładamy przygotowane jabłka-odstawiamy na ok. 10 minut. Ze składników potrzebnych do przygotowania kruszonki wykonujemy naszą posypkę. Całość ucieramy w palcach i rozkładamy kruszonkę na cieście -najłatwiej rozcierając ją w dłoniach na formą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 40 minut. 
 
 




Przypominam i zachęcam do udziału  w  konkursie

niedziela, 7 października 2012

Pyszne ciacho Shrek




Lekkie, delikatne o intrygującej barwie. Nie ma możliwości aby nie wyszło..i smakuje przepysznie:))

Na ciasto



 5 jaj
3/4 szklanki cukru
  3/4 mąki pszennej
  1 łyżka  mąki ziemniaczanej
  0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka octu


Jaja wybijamy do 2 naczyń- oddzielnie żółtka i białka. Białka ubijamy tak długo aż piana będzie sztywna i dodajemy (stopniowo) cukier cały czas ubijając.Do żółtek dodajemy proszek do pieczenia i łyżkę octu- dokładnie mieszamy i dodajemy do piany  Stopniowo dodajemy przesianą mąkę pszenną  i mąkę ziemniaczanej. Delikatnie mieszamy i przekładamy do prostokątnej formy. Pieczemy ok.35 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. i studzimy. 
Biszkopt dobrze jest przełożyć sobie z powrotem do foremki, gdyby ktoś się obawiał o to że masa spłynie.

2 zielone galaretki rozpuszczamy w ok. 700 ml. wody i studzimy

Masa zielona: 
ok.1 litr soku zielonego (zazwyczaj butelki mają 900 ml) typu Pysio, Kubuś, lub inny słodko brzmiący:)
3 opakowania budyniu waniliowego/ śmietankowego (bez cukru)
3 łyżki cukru

3/4 soku zagotowujemy wraz z cukrem, a w pozostałej ilości przygotowujemy budyń- dokładnie mieszamy i wlewamy na gotujący się sok- Gotujemy ok.2-3  minut cały czas mieszając- budyń powinien być gęsty. Jeśli uznacie że jest mało słodki - można zwiększyć ilość cukru. Chwilę studzimy i wykładamy na biszkopt.Następnie układamy ściśle delicje (2 opakowania)- czekoladową stroną do góry. 


0,5 litra kremówki ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy 2-3 łyżki jogurtu naturalnego lub śmietany a na koniec dodajemy przestudzoną galaretkę, całość miksujemy. Masę przekładamy na ciasto (z zimnym już budyniem) i wyrównujemy.Odstawiamy do lodówki na kilka godzin a jeszcze lepiej na całą noc. 
Na wierzch możemy zetrzeć czekoladę albo wylać kolejną warstwę galaretki albo zostawić tak jak jest:)) Ja robię różnie, zależy  na co mam ochotę:)
 





piątek, 5 października 2012

KONKURS NA PYSZNE TOSTY:)





Jak już wspominałam jakiś czas temu mam dla Was konkurs:) Jak w każdym konkursie jest nagroda, zasady, ale co najważniejsze...mam nadzieję, że fajna zabawa...i na to liczę:))

Regulamin:
  1. Sponsorem nagród i organizatorem zabawy  jestem ja.
  2. Aby wziąć udział w  konkursie należy przygotować TOST ( może być słodki może być na słono, takie jak lubicie najbardziej-mile widziane oryginalne łączenia smaków, możecie przygotować tosty od początku-tj.począwszy  od samodzielnego  upieczenia pieczywa-mile widziane-próbujcie, kombinujcie, zaskakujcie). Zanim zaczniecie jeść swoją potrawę nie zapomnijcie o zrobieniu zdjęcia (dodatkowo w tle zdjęcia musi znajdować się karteczka- z napisem- wykonanym odręcznie-"Tostowo w Kuchni Marlenity"- tyko prace z takim podpisem będą brały udział w zabawie). Nie dozwolone jest przerabianie zdjęć w programach graficznych  w celu wstawienia tego opisu!  Jedna osoba może zgłosić jedną tostową propozycje.
  3. Prace wraz z przepisem możecie przesyłać na maila z dopiskiem  KONKURS  w Kuchni Marlenity-na e-mail: mgwiazdeczka79@gmail.com, lub dodawać na Facebooku- będzie mi też miło jeśli polubicie  mój profil na Facebooku
  4. Konkurs trwa od 06.10. 2012 do 31.10 2012 do godziny 23:59.
  5. Wyniki zostaną ogłoszone na stronie  bloga oraz na Facebooku do 06.11. 2012. Wyboru prac-według własnych kryteriów  dokonam ja (+ ewentualnie  wraz z moją ekipą pomocniczą w składzie: mąż, siostra i mama). Po ogłoszeniu wyników będę czekać 4 dni na dane adresowe- po tym czasie nagroda zostanie przyznana innemu uczestnikowi.
  6. Nagrody zostaną rozdzieloną przy zgłoszeniu przynajmniej 15 prac.
  7.  Udział w konkursie- może wziąć osoba posiadająca swój adres korespondencyjny na terenie RP. Nagrody zostaną wysłane do 10 dni od ogłoszenia wyników za pośrednictwem Poczty Polskiej.
  8. Dodatkowo, każdy Uczestnik nadsyłając pracę, potwierdza, że ma do niej pełne prawa autorskie.
    W sytuacji, gdy praca narusza czyjeś prawa autorskie, wszelką odpowiedzialność ponosi tylko i wyłącznie osoba zgłaszająca pracę.
  9.  Uczestnictwo w konkursie jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na treść zawartą w tym regulaminie
  10.  Nagrody:))
  11.  
    W  konkursie przewidziano 2 równorzędne   nagrody  w postaci książki
    " Tost - historia chłopięcego głodu". 
zdjęcie ze strony :http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/1,110783,10463169,Filmowy_konkurs.html
  


P.S. Nie mogę odnaleźć kabelka od aparatu- więc zdjęcie nagrody zaczerpnięte z internetu. A zapomniałam dodać, że nie wykluczam dodatkowych nagród niespodzianek-szczególnie jeśli będzie duużo zgłoszeń:))
Zapraszam raz jeszcze do udziału w zabawie- zaproście znajomych, udostępnijcie informacje o konkursie na swojej Facebookowej tablicy i bawmy się:)) Powodzenia i 3mam kciuki za wszystkich:))









poniedziałek, 1 października 2012

Filmowo u mnie w domu:))

Pamiętacie jak jakiś czas temu pisałam o  wizycie ekspertów marki Bosch i Cif kilka dni temu pojawił się w sieci gotowy materiał filmowy.Jeśli macie ochotę, zapraszam do obejrzenia:)) Cif i Bosch Show :)

A ja chora:(( Leżę z gorączką i i nie mam siły na nic:( Sezon gryp i przeziębień u mnie trwa w najlepsze:((

P.S. A Was zapraszam serdecznie do udziału w konkursie:) kolejna edycja już 08.10.:)) Wszystkie  informacje tutaj 

Zdjęcie ze strony :https://www.facebook.com/photo.php?fbid=222882527839779&set=a.222881477839884.49996.175243672603665&type=3&theater