Co prawda najbardziej gorący moment w roku na smażenie pączków dopiero co za nami, ale warto zanotować ten przepis i wykorzystać przy jakiejś okazji. Ich ogromną zaletą jest to żę błyskawicznie się je robi, mają ciekawą strukturę, chociaż mówiąc obiektywnie pomimo, że nie jestem ogromną fanką pączków, to tradycyjne pączki, na drożdżach, te bardziej pracochłonne są jak dla mnie duo lepsze.
Do naczynia przekładamy wszystkie składniki i dokładnie wymieszać łyżką/rózgą do uzyskania jednolitej masy. W garnku rozgrzewamy olej- ma być go tyle, aby pączki mogły spokojnie w nim pływać. Ciasto możemy wykładać łyżką np do lodów, albo wyciskać za pomocą worka cukierniczego. Ja wycięłam sobie z pergaminu kilkucentymetrowe kwadraty i na nich formowałam pączki przypominające gniazdka- i przekładałam na rozgrzany tłuszcz-papierem do wierzchu i po chwili delikatnie go usuwałam a pączki bez problemu dalej się smażyły. Gdy nabiorą złotego koloru, przekładamy na
ręczniki papierowe. Następnie przenosimy na talerz/paterę i oprószamy cukrem pudrem.
Inspirację znalazłam tutaj
Pączki z serkiem mascarpone
250g serka mascarpone
1,5 szkl mąki tortowej
3 jajka
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka rumu (lub innego alkoholu)
1 łyżka cukru z wanilią
olej do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania
Inspirację znalazłam tutaj
Ciekawe jak smakują:)
OdpowiedzUsuń