Jak zapewne zauważyliście, lubię eksperymentować w poszukiwaniu nowych smaków i połączeń. Będąc ostatnio u mojej teściowej, wyciągnęła dla nas z sekretnej półeczki kilka grzybków i od razu w mojej głowie zrodził się pomysł na jakiś wypiek gdzie mogłabym go udekorować tymi wdzięcznie wyglądającymi słodyczami.
Ciasto szpinakowe, to moje ostanie odkrycie i szczerze polecam Wam wypróbować z nim kulinarną przygodę. Babeczki są wilgotne a wraz z nadzieniem serkowym tworzą świetny duet.
Ta wdzięczna nazwa "grzybki na zielonej ppolanie", to zasługa jednej z moich koleżanek czytelniczek, która po zobaczeniu zdjęcia tak twórczo je podpisała:)
Babeczki szpinakowe grzybki na zielonej polanie
Ciasto szpinakowe na babeczki:
1 jaja
110 g mąki pszennej
40 g mąki dyniowej
80 gram świeżego szpinaku
120 rozmrożonego i odsączonego szpinaku Poltino
50 ml mleka
100 g cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
50 ml miękkiego masła/oleju a jeszcze lepiej oleju dyniowego/margaryny
kilka kropel olejku cytrynowego i skórki otartej limonki/cytryny
Masa:
250 ml serka philadelphia
300 ml ubitej kremówki
1 łyżeczka żelatyny rozpuszczona w minimalnej ilości wody
cukier waniliowy do smaku
Kremówkę ubijamy na tzw. 3/4 (czyli nie całkiem sztywno) i dodajemy serek i chwilę miksujemy- dosładzamy cukrem albo pudrem. Cienkim strumyczkiem wlewamy przestudzoną żelatynę.Dodatkowo:
ok 40-45 ciasteczkowych grzybków do dekoracji
Z babeczek ścinamy wybrzuszenia/piętki i rozkruszamy je na posypkę. Na prostą powierzchnię babeczek wykładamy za pomocą łyżki czy też rękawa cukierniczego masę i zdobimy rozkruszonym ciastem i przyozdabiamy grzybkowymi ciasteczkami.
*wpis powstał we współpracy z marką Poltino
Cudne babeczki :) Angelika
OdpowiedzUsuń