Święta u nas minęły, chociaż u naszych braci w wierze, wyznania prawosławnego dopiero się rozpoczynają ( Wesołych świąt kochani!), ale okres świąteczny przecież jeszcze trwa:), w moim domu rodzinnym zwyczajowo choinka, dekoracje czy kolędy śpiewamy do 2 lutego.
A wracając do tematu świątecznych wypieków mam dziś dla Was przepyszne ciasteczka, pierniczki, idealne do przygotowania z dziećmi, tak, tak jestem słodko przymuszana do pieczenia na okrągło takich wypieków przez moją pierworodną:) Przy kolejnym pieczeniu, zaszalałyśmy jeszcze bardziej, i postanowiłam nadziać je nadzieniem dyniowym, (takim termostabilnym, do zapiekania), którym dostałam od jednej z firm, jeśli nie macie, użyjcie po prostu gęstych powideł/dżemów.
Mięciutkie pierniczki na drożdżach
O a swoją drogą, czy i Was czasem irytuje w trakcie prac przy miksowaniu, bryzgające ciasto, niefortunnie wydostaje się z pojemnika? #beko ma na to sposób:)
3 szklanki mąki pszennej tortowej (z lekkim czubkiem, plus odrobina do podsypywania)
100g miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru
3 jajka większe
2 czubate łyżki miodu
2-3 łyżeczki przyprawy korzennej
1pełna łyżeczka sody oczyszczonej
25g świeżych drożdży
Wykonanie:
Suche składniki przesiewamy i łaczymy ze sobą. Miód podgrzewamy z masłem do rozpuszczenia, gdy lekko ostygną tak do ok. 35 stopni dodajemy drożdże a po chwili jaja i tak przygotowany płyn wlewamy do suchych składników. Całość mieszamy i wyrabiamy na gładkie i elastyczne ciasto. Ciasto będzie mięciutkie i przyjemnie elastyczne w dotyku.Wałkujemy je podsypując odrobiną mąki na około 4 mm. Wycinamy takie same kształty- na środek, wykładamy odrobinę nadzienia, przykrywamy drugim ciastkiem i łączymy brzegi dociskając palcami Wierzch smarujemy rozmąconym jajem. Pieczemy około 8 minut w piekarniku nagrzanym do 170°C.Po przestudzeniu moje pierniczki udekorowałyśmy wspólnie ze Stefcią dwoma rodzajami zatemperowanej czekolady, tworząc spiralki/orbity, stąd pomysł na ich nazwę.
Czyż nie są urocze? Normalnie #ciastojakzobrazka

genialne ciacha!
OdpowiedzUsuń