Pewnie wielu z Was wie, że końcówka lutego to czas moich urodzin...ale mówię o naprawdę ostatnim dniu lutego, którego niestety w tym roku znowu daremnie szukać w kalendarzu, ale z drugiej strony, pozostają złudzenia, że wolniej się starzeję.
Z tej okazji, chciałam Was zaprosić na pyszny, niezwykle aromatyczny tort czekoladowy. Kto ma ochotę na porcyjkę? śmiało, częstujcie się kochani:)) A mi życzcie zdrowia, zdrowia i opieki od Tego z góry.. czego i Wam wszystkim życzę.
Ach..
zapomniałam napisać, że warto zaangażować do pomocy najmłodszych.. moje
małe pannice udekorowały go w całości-łącznie z (prawie)wygładzaniem
boków:)
Torcik czekoladowy z kremem czekoladowym na bazie mascarpone
1 jajo
3 łyżki ciemnego kakao
3/4 szklanki mleka lekko ciepłego
olej 1/2 szklanki
mąka pszenna 2 niepełne szklanki
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka sody
2 łyżki dżemu porzeczkowego
Wszystkie
płynne składniki wlewamy do misy i miksujemy- dodajemy pozostałe,
uprzednio przesiane składniki i chwilę miksujemy. Tak przygotowane
ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 12-14 cm i pieczemy ok. 50 minut w piekarniku
nagrzanym do 180 stopni.
Po
przestudzeniu ciasto dzielimy na 4 równe krążki. Zapewne ciasto urośnie Wam z górką, i tą warto wykorzystać np. do zrobienia kuleczek/bajaderki.
do przełożenia:
100 ml śmietanki kremówki
200 g gorzkiej czekolady
1 opakowanie mascarpone
200 ml kremówki
napar z espresso ok. 8 łyżek (ew. możemy dodać trochę alkoholu)
Na frużelinę porzeczkową:
porzeczki czarne #Poltino 200 g + ok 100ml wody
4 łyżki brązowego cukru/miodu
2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej rozrobione w odrobinie wody.
Do dekoracji:
ganache czekoladowy
płatki czekoladowe
kuleczki zbożowe w czekoladzie
ciasteczka/batoniki
Każdy
blat nasączamy odrobiną naparu z kawy i środkowe blaty, przesmarowujemy
przestudzoną frużeliną z porzeczki (porzeczki podgrzewamy z cukrem,i wodą gdy zaczną
żelować dodajemy jeszcze cały czas mieszając rozrobiony proszek ziemniaczany i chwilę podgrzewamy.
Kremówkę
podgrzewamy gdy zacznie się gotować ściągamy z palnika i gorącą zalewamy
połamane kosteczki czekolady- całość energicznie mieszamy do uzyskania
gładkiej, aksamitnej masy- odstawiamy na chwilę do lekkiego
przestudzenia. Kremówkę ubijamy z mascarpone a na koniec dodajemy przestudzony ganache czekoladowy. Gotowy tort wstawiamy o lodówki. Po wstępnym wystudzeniu, wyrównujemy boki, i dekorujemy ganache czekoladowym ( w proporcji 2-3częsci czekolady :1śmietanka). Na koniec torcik dekorujemy jeszcze
posypkami, oraz drobnymi czekoladkami ciasteczkami itp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Jeśli chcesz zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku- https://www.facebook.com/KuchniaMarlenity?ref=hl . Pozdrawiam Marlena