Porzeczkowy kisiel z tapioki, to deser eksperyment..do tego bardzo udany. Miałyśmy ochotę na coś słodkiego, na ciepło. Przejrzałam szafki natknęłam się na zapasy mąki z tapioki (ona wręcz sama poprosiła o użycie bo wypadła na mnie po otwarciu drzwiczek:). Później naszła mnie chęć na owoce, jakieś kwaśne, wiśni było za mało więc postawiłam na porzeczki..i to była świetna decyzja.
W kilka minut otrzymałyśmy zdrowy, pyszny deser, bez sztucznych aromatów i barwników. Tak jak najbardziej lubię. Polecam Wam mocno. Jeśli nie macie mąki z tapioki, z powodzeniem zastąpicie ją mąką ziemniaczaną .
Kisiel z tapioki porzeczkowy
składniki na domowy kisiel porzeczkowy z tapioki:
1 czubata szklanka porzeczek u mnie od (Poltino )
2 szklanki wody
2 łyżki z lekkim czubkiem mąki z tapioki (jeśli ziemniaczana wystarczą płaskie)
coś do słodzenia- ja użyłam miodu ( ok 2 łyżek)
Porzeczki przekładamy do rondelka. Dolewamy ok 1 i 3/4 szklanki wody i gotujemy. Dodajemy miód. W pozostałej ilości wody rozpuszczamy mąkę z tapioki. Wlewamy cienką strużką do gotujących się owoców i chwilę gotujemy. Gorący kisiel przekładamy do pucharków/salaterek.
Smakuje bardzo dobrze na ciepło, ale można go jeść również po przestudzeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za zajrzenie na mojego bloga.Mam nadzieję, że znalazłaś/eś to czego szukałeś. Będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz. Jeśli chcesz zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku- https://www.facebook.com/KuchniaMarlenity?ref=hl . Pozdrawiam Marlena