Kiedyś na jakimś
przyjęciu weselnym jadłam bardzo podobne ciasto. Niestety o przepis na takich imprezach trudno,
zwłaszcza gdy takie wypieki zazwyczaj trafiają z cukierni, ale postanowiłam je
odtworzyć w domu, w końcu nie było w nim raczej niczego skomplikowanego... i tak narodziła się dla niego nazwa..Swoją drogą może powinnam dodawać numery, bo jak wezmę się za kolejną reprodukcję kulinarną jakiegoś wypieku z wesela to jak ją wtedy nazwę:)?
Ciasto weselne
(na dużą blachę )
Warstwa miodowa:
2,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki krupczatki
2 małe jaja
2 łyżki miodu
1/3 szklanki cukru
1 łyżeczka sody+ 1 łyżka śmietany (wymieszać)
180 g masła/margaryny
Z podanych składników wyrabiamy gładkie ciasto- można to
zrobić ręcznie jak i za pomocą miksera z odpowiednią końcówką. W razie
konieczności ciasto podsypujemy mąką- ma być miękkie i elastyczne. Ciasto
wałkujemy i przekładamy do blaszki (u mnie
24-28 cm) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170-180 stopni na
około 15 minut. Ciasto ma być delikatnie brązowe- po dotknięciu wydaje się być
miękki, ale po przestudzeniu skruszeje..ale nie martwcie się po przełożeniu
masą i odczekaniu kilkunastu godzin w lodówce ponownie będzie miękkie.
Warstwa biszkoptowo-tłuszczowa
4 jaja
¾ szklanki mąki
3 łyżki oleju
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki cukru
Białka oddzielamy od żółtek. Z białek ubijamy pianę, gdy
zacznie robić się sztywna dodajemy stopniowo cukier. Do ubitej piany dodajemy
stopniowo żółtka- cały czas ubijając. Na koniec dodajemy przesiane mąki, olej i
całość delikatnie ale i dokładnie mieszamy. Pieczemy około 25 minut w piekarniku
nagrzanym do 170 stopni. Pamiętajcie, że pieczemy w blaszce takiej samej wielkości jak ciasto miodowe.
Budyń
2 żółtka
1 opakowanie budyniu waniliowego
3 łyżki ( z czubkiem) mąki pszennej
3 łyżki cukru z wanilią
150 g masła/opcjonalnie margaryny
600 ml mleka
400 ml mleka nastawiamy z cukrem i tłuszczem do gotowania. W pozostałej ilości mleka mieszamy dokładnie pozostałe składniki i gdy mleko zacznie wrzeć wlewamy tą mieszankę- cały czas dokładnie mieszając zagotowujemy.
Bita śmietana
750 ml bardzo dobrze schłodzonej śmietany kremówki
100 ml jogurtu lub kwaśnej śmietany
Cukier waniliowy do smaku (około 1-2 łyżek)
Sok z cytryny do smaku (u mnie łyżeczka)
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w minimalnej ilości wrzątku
Śmietanę ubijamy na
sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy
cukier (ważne aby nie dodać go za późno=
śmietana powinna być ubita tak na 3/4, bo przy samej zbyt długo ubijanej śmietanie można nam wyjść
w końcu masełko- moja siostrzyczka kiedyś tak przedobrzył ). Dodajemy jogurt/śmietanę a na koniec dodajemy
odrobinę soku z cytryny i cienkim strumyczkiem cały czas miksując wlewamy
przestudzoną żelatynę.
Warstwa owocowa
*mały słoiczek (ok szklanki) domowej galaretki z czarnej porzeczki
zamiennie możemy wykorzystać po prostu jakiś dżem jagodowy, czy porzeczkowy albo frużelinę z takich jagodowych owoców.
Wierzch czekoladowe posypki/starta czekolada.
Wygląda wspaniale)))
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńMoje pytanie dotyczy masla/margaryny w kremie budyniowym. Czy nalezy dodać go do gorącego budyniu czy zrobić krem jak np.na karpatke?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź :)
tak jak w przepisie- dodajemy od razu do mleka, czy też do gorącego budyniu. Nie robimy z tego tradycyjnego kremu budyniowego.
UsuńW którym momencie dodać olej do ciasta biszkoptowego? W bitej śmietanie jest 100 ml joguru lub śmietany co zrobić z tym składnikiem?
OdpowiedzUsuńAaaah jakieś chochliki zjadły co nieco:) Pani Beatko już poprawione:)
Usuń