Dobrych naście lat temu, pomimo ogromnej sympatii do pieczenia i do jedzenia ciasta drożdżowego, akurat tego typu wypieki nie należały do tych, które piekłam z największą przyjemnością..na szczęście to się zmieniło, i drożdżowe stały się jednymi z moich "naj".
Na straganach (przynajmniej u mnie bez problemu dostaniecie jeszcze śliwki, więc koniecznie polecam Wam taką porcję drożdżówki).
Ciasto drożdżowe ze śliwkami
Składniki na blachę o wymiarach 32 x 22 cm:
3,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka ciepłego mleka
110 g roztopionego masła,
1/3 szklanki cukru
2 duże jajka
20 g drożdży świeżych
1/4 łyżeczki soli
Dodatkowo:
śliwki
1 łyżka mąki ziemniaczanej
opcjonalnie łyżka cukru
Wszystkie składniki wyciągamy odpowiednio wcześniej z lodówki. Drożdże rozcieramy z cukrem. a po kilku minutach dodajemy ciepłe mleko (ok 1/2 szklanki) i kilka łyżek mąki odstawiamy na ok. kwadrans (albo i odrobinę dłużej) w ciepłe miejsce. Po tym czasie wyrabiamy ciasto dodając na sam koniec rozpuszczone masło. Ciasto formujemy w kulę, oprószamy delikatnie mąką i odstawiamy d wyrośnięcia. Po podwojeniu przez ciasto objętości "odgazowujemy je" a więc ponownie chwilę przerabiamy, wałkujemy, i wykładamy na większą blachę. Na wierzch układamy obtoczone w mące i ewentualnie cukrze przekrojone na połówki/ ćwiartki śliwki. Ciasto odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na ok. 30 minut. Na wierzch można dodatkowo przygotować kruszonkę (z masła, pudru i mąki). Gotowe ciasto drożdżowe odstawiamy do piekarnika rozgrzanego do ok. 175-180 stopni na ok. 40-45 minut. Po upieczeniu studzimy.
Ciasto drożdżowe, każda mama powinna wiedzieć jak je zrobić :P
OdpowiedzUsuń